
Tradycje kulinarne w „Panu Tadeuszu”
7 listopada miała miejsce w klasie VIII niecodzienna lekcja. Zaproponowali ją sami uczniowie. Aby dokładniej poznać zwyczaje i tradycje opisane przez Adama Mickiewicza w narodowej epopei, przygotowali uroczyste śniadanie nawiązujące do opisu takiego posiłku w jednej z ksiąg. Rozpoczęło się ono od wejścia uczniów tanecznym krokiem poloneza do sali lekcyjnej. Podczas wspólnego posiłku kosztowano pysznych wypieków naszych uczennic i smacznych wędlin oraz delektowano się kawą, tak jak to miało miejsce w dawnej szlacheckiej Polsce przedstawionej nostalgicznie przez naszego wieszcza:
„Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki;
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy, jak w Polszcze, nie ma w żadnym kraju” (…)
Zaś dla mężczyzn wędliny leżą do wyboru:
Półgęski tłuste, kumpie, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;
W końcu wniesiono zrazy na ostatnie danie:
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.”
Podczas lekcji odczytywano wybrane fragmenty „Pana Tadeusza”. Chłopcy, jak na dżentelmenów przystało, starali się bawić rozmową dziewczęta. i zawzięcie dyskutowali o życiu w minionych czasach. Nie obyło się także bez polowania na…muchy, które wyjątkowo w tym roku dają się jeszcze późną jesienią we znaki. W rolę specjalisty od ich eliminowania niczym mickiewiczowski Wojski starali się wcielić właśnie niektórzy z nich. Lekcja wszystkim przypadła do gustu i pozwoliła na lepsze zrozumienie dzieła Adama Mickiewicza.
Opracowanie: J. Biłgorajski